Zalatana
Top

Zawsze, gdziekolwiek jestem, jedną z rzeczy, które sprawdzam w danym miejscu – są plaże. Od kiedy pamiętam byłam raczej zwolenniczką drinka na plaży niż kawy w górach. Choć muszę przyznać, że rejon Asturii, nieco zmienił moje podejście do tematu i zdarza nam się dość często kawa, herbatka i kanapka na stoku:).

Jestem prawie pewien, że mój kamień urodzenia to muszla

znalezione w sieci

Najpiękniejsze plaże Asturii

O górach będzie innym razem bo temat zasługuje na osobny wpis. Asturia jest prawdopodobnie najbardziej znana ze swoich zielonych gór i lasów, ale jest równie bogata we wspaniałe plaże wzdłuż Morza Kantabryjskiego. Te „spektakle natury” zapierają dech w piersiach. W tym poście przeglądniemy się niektórym z nich.

Playa de Gulpiyuri – jest to najkrótsza plaża świata. To nic innego, jak zalana „dziura” z śródlądową plażą. Miejsce to jest stosunkowo oblegane przez turystów, w pobliżu nie doszukałam się parkingu, za to można z powodzeniem zaparkować na poboczu w „polach”, w okolicy plaży. Warto zadać sobie odrobinę trudu i wspiąć się na górę. Stamtąd rozciąga się ładny widok na morze, klify. Utworzone formacje skalne, także cieszą oczy. Przy odrobinie szczęścia, można podziwiać tu tzw. „Błazny z Arenilas”. Kominy uformowane na wybrzeżu w połączeniu z morskimi przepaściami, przez które pod ciśnieniem wpływa woda morska tworząc wznoszące się na kilka metrów kolumny wody i powietrza wychodzące na zewnątrz. Gdy morze jest spokojne, podmuchy fal wyrzucają powietrze z dolnych chodników przez „otwory wentylacyjne”. Kiedy fale są silne, można oglądać spektakularny spektakl z towarzyszącymi efektami dźwiękowymi (podobnymi do jęków), jakie wydają wyrzucane na zewnątrz kurtyny wody i powietrza.

Minus – w pobliżu nie ma sklepów z jedzeniem, ani toalet. Plaża najpiękniej prezentuje się w czasie przypływu, my niestety trafiliśmy na odpływ.

Playa de Borizo – znajdująca się w gminie Llanes plaża, sporym zainteresowaniem cieszy się za sprawą złotego, drobnego piasku i szeregu malowniczo wbitych weń kamieni. Dzięki nim, można tu znaleźć odrobinę prywatności, skrywając się np. z namiotem za jeden z nich. Plusy? W pobliżu znajdziecie restauracje z widokiem i tawerny z jedzeniem, a także prysznice i toalety. Minusy? W sezonie jest tam bardzo tłoczno, typowa plaża miejska. Ciekawostką jest fakt, ze podczas odpływu, łączy się z sąsiadującą wyspą Arnielles.

Playa de Cuevas del Mar – według mnie, jedna z piękniejszych plaż, na jakich byliśmy w Asturii. O jej wyjątkowości, świadczą liczne okna skalne i jaskinie, do których bez problemu można zajrzeć w czasie odpływu. Dodatkowo, plażę otaczają skałki, na których nie brakuje amatorów wspinaczki. Miejsce to nadaje się doskonale na grilla z rodziną. Tuz obok, znajduje się restauracja z tarasem na wolnym powietrzu.

Playa de Cuevas del Mar, ma mocno „wyluzowany klimat”. Nie brak tu osób grających na gitarze, czy też opalających się toples.

Playa de Torimbia – dołączam ją zdecydowanie do grona najpiękniejszych plaż wybrzeża. Drobny, jasny piasek i krystalicznie czysta woda. Wspaniały widok na całosć, rozciąga się z parkingu na wzgórzu. Czego się spodziewać? Przede wszystkim golasów, gdyż jest to plaża nudystów, ale znajdziecie tam również tych „ubranych”:). Plaża jest długa i szeroka, zatem idealna do spacerów. Plusy –  kosze na śmieci i prysznice. Niestety najbliższy parking jest na wzgórzu, a na plażę należy zejść.

Playa de la Ñora – oddalona o około 25 minut jazdy samochodem od Gijon plaża, charakteryzuje się pięknym, złotym piaskiem i wręcz „karaibskim kolorem wody”. Nie znalazłam lepszego określenia, gdyż nie ma koloru, który równie dobrze by to opisał. Dookoła rozciągają się malownicze klify. Jeśli wejdziecie w górę po schodkach, ukaże się Wam urocza panorama. W pobliżu jest parking i restauracja z tarasem na świeżym powietrzu. Plaża położona jest w dolince, zatem należy zejść z górki. Wejście z powrotem nie jest szczególnie męczące, gdyż jest to zaledwie kilkanaście metrów od parkingu.

Sablon Beach – inaczej Plaża El Sablón, to mała miejska plaża położona w samym sercu stołecznej dzielnicy Llanes. Jej nazwa, pochodzi od asturyjskiego terminu oznaczającego piasek „sobol”. Ograniczona od zachodu przez San Pedro Point (który ma spektakularną promenadę), ma około 100 metrów długości, posiada parking i dostęp dla wózków inwalidzkich. Jest to bardzo popularne miejsce na wybrzeżu Asturii.

Playa de San Antolin , rozległa plaża z białym piaskiem, która znajduje się obok romańskiego kościoła San Antolín de Bedón. Posiada duży parking obok punktu widokowego. Teren jest idealnym miejscem do uprawiania sportów wodnych, takich jak: surfing, kajakarstwo, a także wędkarstwo. W rzeczywistości jest to ujście Bedonia – rzeki zamieszkiwanej przez pstrągi i  odwiedzanej przez amatorów świeżej ryby. Na wiaduktach otaczających plażę, praktykowane są skoki na bungee. 

 Playa de Barro – chroniona z obu stron przez dwie wysepki, plaża Barro słynie z białego piasku i krystalicznie czystej wody. Miała swój „debiut filmowy”, w produkcjach, takich jak: „El Portero” Gonzalo Suareza, czy w serialu z 1987r.- La Señora.

Playa Poo -kiedy przypływ się podnosi, morze wpływa przez kanał, który ukształtował się na przestrzeni wieków, co tworzy niezwykły obrazek. Plaża dla rodzin z dziećmi, łagodne zejścia do wody, sąsiedztwo gór. Posiada mały parking, który jest jednak niewystarczający w sezonie letnim. Nazwa – do dziś wzbudza uśmiech ze względu na jej angielskie znaczenie „kupa”:).

Playa de Toró -krajobraz pokryty postrzępionymi skałami i piaskiem. Toró jest łatwo rozpoznawalna na każdym zdjęciu. Jej „zestaw spiczastych skał” pośrodku białej plaży sprawia, że ​​​​jest wyjątkowa. Znajduje się blisko miasta  Llanes, a w związku z tym jest dość mocno oblegana przez turystów i miejscowych . Na miejscu, znajdziecie parking, oraz wszelkie niezbędne usługi jak restauracje, prysznice i WC.

Punkty widokowe

Po drodze wzdłuż wybrzeża jest kilka punktów widokowych, o które warto zahaczyć. Wśród nich Mirador Sablera Torimbia i Mirador del Fitu. Nieco w przeciwnym kierunku, w pobliżu miejscowości Ribadesella, znajdziecie jeszcze dwie ładne plaże – Playa la Vega i Playa de Santa Marina.

Podsumowanie

Gdybym robiła osobisty ranking Top Five na liście znalazłyby się:

  1. Playa de Torimbia
  2. Playa de Culpiyuri – w czasie przypływu
  3. Playa de la Ñora
  4. Playa de Cuevos del Mar
  5. Playa de San Antolin

Niemniej jednak wszystkie z opisanych tu plaż są moim zdaniem piękne i warto zrobić sobie beach tour, żeby wybrać tą, która najbardziej nam odpowiada.

Praktyczne rady:

  • na wielu plażach jest problem z parkingiem, zwłaszcza w sezonie
  • jeśli chcecie odpoczywać w mniej uczęszczanym miejscu, trzeba liczyć się z tym, że nie będzie toalet, restauracji, czy innych udogodnień – należy zatem zaopatrzyć się w wodę i jedzenie
  • niektóre plaże obfitują w kamieniste dna, zatem buty „na jeżowce”, mogą się przydać

Wszystkie plaże, znajdziecie tutaj na mapce.

dodaj komentarz