Zalatana
Top

Skinny Creme cafē, urocza kawiarnia przy ulicy św. Jana 2 w Krakowie, otwarta zaledwie kilka tygodni temu ma już stałe grono bywalców, ceniących świetną kawę, dobre lody i nietuzinkowy klimat. Kawiarnia jest dwa kroki od Rynku Głównego, oferuje wygodne miejsce do wypoczynku, spokojnych rozmów, degustacji artystycznych ciasteczek, i pysznego espresso. Lokal robi furorę, ze względu na niecodzienny wystrój i instagramowe wnętrze. Kafejka nosi miano „insta friendly”. Dlaczego? Przekonajcie się sami.

Nie ma problemu, którego kubek kawy by nie rozwiązał

nieznany

Dlaczego to miejsce jest wyjątkowe?

Niebanalny sposób serwowania pysznej kawy. Kawiarnia serwuje trunek we wszystkich kolorach tęczy, z czym spotkaliśmy się pierwszy raz w życiu i co jest absolutnie genialne! :). Zamawia się kolorową kawę, do której z boku, na talerzyku podany jest smakowy syrop i każdy może sam zdecydować ile dodać. Każda otrzymana przez nas kawa była po prostu przepiękna, a sama kawiarenka zapewniała kameralną atmosferę. Miejsce bardzo instagramowe. Co to znaczy?. Do kawiarni przyciągnął nas przepiękny stolik przed wejściem do pomieszczenia i urocze logo w towarzystwie mnóstwa róż. W środku, w razie deszczu również znajdziecie kwiatowy wieniec na tle witryny okiennej, przy nim stolik dla dwojga z krzesłami w kolorze pudrowego różu. Dobre tło dla zdjęć i przyjemne otoczenie dla wspólnie spędzanych chwil. „Instagramowe” jest niemal wszystko począwszy od przepięknie podanej kawy poprzez gofry, ciasta i wystrój. Pastelowe kolory sprawiają, że chce się jeść oczyma dosłownie:). Jeśli wybieracie się ze znajomymi,  znajdzie się również miejsce dla większej ilości osób. Wygodne mini kanapy zapewniają komfort. Różana ściana z neonowym napisem „Good coffee solves everything” znacznie poprawia nastrój. Obsługa bardzo miła, atmosfera luźna i sprzyjająca relaksowi w gronie znajomych. Oprócz kawy, znajdziecie tutaj pyszne gofry, również we wszystkich kolorach serwowane z piankami, bita śmietaną. Barista chętnie pomaga w doborze składników.

Minusy?

Jeśli opinia ma być szczera, a na takiej mi właśnie zależy, nie może zabraknąć w niej obiektywizmu. Minus nr 1 na mojej liście, to brak klimatyzacji. Nawet w pochmurny dzień w środku jest bardzo duszno i gorąco. Musiałyśmy wraz z koleżanką przenieść się na zewnątrz, gdyż w środku nie dało się wytrzymać, pomimo, iż bardzo się starałyśmy:). „Instagramowy stolik z witryną w kwiatach” zarezerwowałam specjalnie dużo wcześniej. Może brak klimatyzacji nie byłby tak uciążliwy, gdyby na zewnątrz było więcej stolików i inni mogliby również skorzystać z opcji relaksu na świeżym powietrzu. Niestety jest tylko jeden. Kolejny minus to czas oczekiwania. Był tylko jeden Pan Barista, który bardzo starał się nadążać za zamówieniami, jednak nie dawał rady… Najpierw dobre 15-20 minut czekałam na złożenie zamówienia, stojąc przy ladzie (co było nieco żenujące:), a potem dobre 15 na realizację zamówienia. Byłoby z pewnością lepiej, gdyby Pan Barista miał jakąś pomoc, bo i Jemu nie było do śmiechu i też wydawał się nieco zmieszany. (nie jego wina). Pan był jeden, a klientów mnóstwo. Oświetlenie lokalu sprawia, że zdjęcia nie wychodzą zbyt realistycznie np. kolor kawy znacznie odbiega od rzeczywistości (moje zdjęcia zrobiłam na zewnątrz). Cena. Tutaj kwestia może być dyskusyjna. Co dla jednych będzie drogie, dla innych umiarkowane, lub tanie. Sami zdecydujcie po której stronie umieścicie ten wyznacznik. Plus, czy minus. Cena kolorowej kawy to 17 pln (niezależnie od tego, jaką wybierzecie). Espresso, to koszt 9 pln, espresso macchiato 10 pln, reszta kaw od 12-14 pln. Dodatki do kaw od 2-3 pln. Frappuccino to koszt 18 pln. Cena gofrów zależy od dodatków. Gofr bez dodatków kosztuje 7 pln a dodatki od 2-5 pln. Im więcej dodatków, tym drożej. W ofercie znajdziecie również shake’i za 15 pln . Miłośnicy herbat będą mogli spróbować organicznych napojów w cenie 12 pln.

Podsumowanie

Pomimo minusów ( jakie niewątpliwie można znaleźć wszędzie), miejsce oceniam na plus. Nie 5 plus, czy 6 plus, bo żaden ze mnie krytyk, czy nie daj Boże Barista, a zwykły klient. Poza tym kawiarenka jest stosunkowo „nowa” i ma jeszcze czas, żeby naprawić niedociągnięcia. Jest to z pewnością klimatyczne miejsce. Świetna lokalizacja i wystrój, gustownie i z pomysłem. Miła obsługa. Kawa piękna i estetyczna. Ciekawe połączenia smaków np. lawenda, róża. Ciekawe dodatki np. brokat:).

Wielki plus za trzy mleka roślinne do wyboru. Opcja dla tych, co nie tolerują laktozy. Jeśli szukacie miejsca nietypowego, macie czas i trochę cierpliwości. Nie przeszkadza Wam dość długi czas oczekiwania – to miejsce jest dla Was. Kafejce życzę samych sukcesów, bo jest pomysł i jest potencjał:). Jeśli jesteście ciekawi, jakie inne magiczne miejsca z pysznym jedzeniem i klimatem odkryłam, zapraszam tutaj i tutaj 🙂

Komentarze:

  • Avatar

    Skinny Creme

    27 września 2021

    Ohhh 💗 serdecznie dziękujemy 💗 Super artykuł.

    Pozdrawiamy 💗

    reply...

dodaj komentarz