Zalatana
Top

Nie ma chyba lepszego sposobu na poznanie przyrody, niż wyprawa krajoznawcza. Black River Gorges National Park został objęty ochroną w 1995 roku a, jego powierzchnia wynosi 66 km2.  Znajdują się tu ścieżki i trasy turystyczne idealne dla pieszych wędrówek. Można poruszać się także autem. My zdecydowaliśmy się na skuter, który chyba już na stałe wpisał się w naszą podróżniczą rutynę. Zaczęliśmy od części Macchabee, w której są pozostałości dawnej dżungli z drzewami hebanowymi.

Natura zawsze jest zdolna dać dużo tym, którzy pragną ją zrozumieć

Zofia Gerlach

Raj dla trekkingowców

Teren Parku Narodowego, to istny raj dla miłośników niezwykłych widoków, które należą do ładniejszych, jakie do tej pory widziałam. Dziewicza dżungla, bogata roślinność, wodospady – robią naprawdę duże wrażenie. Jeśli jesteście amatorami pieszych wędrówek tutaj znajdziecie trasy, z których możecie skorzystać. Droga jest kręta i stroma, a motocykl ledwie zipie. Docieramy wkrótce do pierwszego z punktów widokowych. Widok Oceanu Indyjskiego na tle zieleni robi całkiem spore wrażenie. Dodatkową atrakcją są serwowane na punkcie przekąski. Suszony kokos w syropie z trzciny cukrowej, ostrych przyprawach, ciasto kokosowe i orzeszki. Warto wziąć na dalszą drogę.

Georges View Point

Kiedy docieramy do głównego punktu widokowego, naszym oczom ukazuje się przepiękny krajobraz. Góry porośnięte lasem, wodospady. Dookoła biegają małpy, tuż obok mijamy grupkę mężczyzn grających w domino.

Wodospady Chamarel i Aleksandra's Falls

Są jedną z bardziej znanych tutaj atrakcji. Woda spada z wysokości ponad stu metrów. Wjeżdżając do góry będą dwa punkty widokowe. Z tego znajdującego się nieco wyżej możecie zrobić ładniejsze zdjęcia. Wodospady Aleksandry – są piękne, ale ciężko do nich dotrzeć na bliższą odległość.

dodaj komentarz