Nigdy nie kryłam, że zamiast wędrówek po górach wolę plaże i słońce. Niemniej jednak nie potrafię usiedzieć długo w jednym miejscu, kocham poznawać i eksplorować :). Oprócz imponujących rozmiarami i różnorodnością plaż, Fuerteventura, to również dobre miejsce na piesze wędrówki. Przygotowano tu rozległą sieć szlaków turystycznych. Najsłynniejszy z nich to Gran Recorrido (GR), który liczy 153 km i biegnie z Corralejo na północy, aż na Punta de Jandía – najdalej wysunięty cypel na południu wyspy. GR dzieli się na 9 etapów. Piesze szlaki są doskonale przygotowane i bardzo dobrze oznaczone. Amatorzy wędrówek muszą jednak pamiętać o tym, że na wyspie nie ma lasów, a więc wędruje się po wyeksponowanych terenach, gdzie słońce mocno grzeje. Zalet takich wędrówek jest całe mnóstwo. Począwszy od dzikiej przyrody, z którą można trochę pobyć, po wspaniałe widoki jakie towarzyszą nam w trakcie zwiedzania wyspy.

Po drodze, zwłaszcza w czasie pieszych wędrówek możemy spotkać ptaki łowne, kozy, które są praktycznie wszędzie, jaszczurki i oczywiści wiewiórki marokańskie, a raczej pręgowce berberyjskie, które wdają się w kłótnie o jedzenie z wszędobylskimi krukami. Skąd pręgowce wzięły się na wyspie? Dostały się zapewne wiele lat temu na pokładach statków pływających pomiędzy czarnym lądem, a Wyspami Kanaryjskimi. No i zaczęły się mnożyć. Obecnie uważane są za szkodniki i żaden z miejscowych nie traktuje tych zwierząt w innych kategoriach. W przeciwieństwie do magnesików z kaktusami, mapką wyspy, czy wiatrakami – widział ktoś magnes z wiewiórką? Na pewno nie! 🙂 Za to turyści są zachwyceni. Dlaczego? Oswojone właśnie przez nich zwierzaki śmiało lgną do ludzi w poszukiwaniu jedzenia. Trudno im się oprzeć, chociaż na każdym kroku widzimy znaki mówiące nam o zakazie dokarmiania zwierząt. Puszyste futerko i małe oczka robią jednak na tyle dobrą robotę, że małe gryzonie raczej do szczupłych nie należą. Gdzie je spotkać? Praktycznie wszędzie. Najwięcej na punktach widokowych, bo tutaj też najczęściej przyjeżdżają autokary wożące łakomych zdjęć turystów, ale nie tylko. Te bardziej płochliwe znaleźliśmy przy grotach Ajuy, na Półwyspie Jandia.

Przemierzając wyspę samochodem, czy też pieszo wędrując po utartych szlakach co rusz można natknąć się na punkty widokowe. Te najbardziej znane to: Mirador del Risco de las Peñas, Punto de Vistos, Mirador De Morro Velosa, Mirador de Guise y Ayose, Mirador Las Peñitas, jedyny na wyspie astronomiczny punkt widokowy Sicasumbre, Mirador del Salmo, Mirador de Barloventro, Mirador de los Canarios. Rozrzucone są po całej wyspie, warto zatem zaplanować wcześniej podróż i jednego dnia wybrać się np. na wschód, a drugiego za zachód wyspy.

Mirador De Morro Velosa

Wnętrze tej wyspy, należące do Rezerwatu Biosfery UNESCO zaskoczy surowym krajobrazem, pozbawionym wydm i ośrodków turystycznych. Rozpościera się z stamtąd widok na zaokrąglone wzgórza zabarwione wieloma odcieniami ochry, a wśród nich pojawiają się kręte wąwozy z nielicznymi wioskami i osadami. Morro Velosa to idealne miejsce, aby cieszyć się pięknem krajobrazu, a także aby odprężyć się w budynku punktu widokowego, zaprojektowanego przez słynnego kanaryjskiego artystę Césara Manrique. Wewnątrz zwiedzający mogą zapoznać się z geologiczną przeszłością tej wyspy wulkanicznej, zobaczyć jej wspaniałą makietę i zatrzymać się na kawę w drodze do dawnej stolicy wyspy, którą jest miasto Betancuria. Otwarty od wtorku do soboty od 10.00-18.00. Droga FV-30 na trasie Antigua – Betancuria.

Mirador de Guise y Ayose

Pomnik królów Guise i Ayose, czyli dwóch dawnych władców wyspy gdy była ona jeszcze podzielona na dwa królestwa. Według legendy aby zapewnić sobie szczęście należy złapać za … męskie przyrodzenie 

Znajduje się przy tej samej drodze FV-30, bardzo blisko objazdu, który prowadzi do  Mirador de Morro Velosa.

Mirador Las Peñitas

Warto się tu zatrzymać po drodze z Betancurii do Ajuy (lub odwrotnie). Jest to punkt widokowy na wąwóz Las Penitas. Widać stąd zieloną oazę pośród surowego krajobrazu. Można napotkać tu także niechcianych imigrantów zamieszkujących Fuertę, czyli wiewiórki marokańskie.

Mirador del Risco de las Peñas

Mirador Risco de las Penas to punkt widokowy znajdujący się na niezwykle widokowej drodze FV – 30 wiodącej z Pajary do Betancurii.

Sicasumbre

W połowie drogi między La Pared a Pajara znajduje się jedyny na Fuerteventurze astronomiczny punkt widokowy Sicasumbre. Znajdują się tu lornetki do oglądania nocnego nieba, zegar słoneczny i liczne tablice informacyjne. Nocą miejsce to jest darmowym obserwatorium dla każdego. W dzień można podziwiać rozległe widoki na wzgórza masywu Betancuria, górę Montana Cardon i półwysep Jandia.

Mirador del Salmo

To jeden z najbardziej atrakcyjnych punktów widokowych. Nie jest łatwo do niego trafić, ale warto spróbować, ponieważ jest to najlepsze miejsce do podziwiania widoku na całe wybrzeże Sotavento.

Jadąc z Costa Calma w kierunku Morro Jable, skręcić na Mai Nombre zgodnie ze wskazaniem drogowskazu. Po przejechaniu przez Barranco de los Canarios pod autostradą trzeba skręcić na El Salmo. Jest tam dużo miejsca do zatrzymania.

Playa de Cofete – punkt widokowy Mirador de Barloventro

Miejsce to znajduje się w najwyższym punkcie przełęczy na wysokości 223 metrów n.p.m. i do niewielkiej wioski Cofete jest stąd około 8 kilometrów.

Przydatne informacje:

• każdy z punktów widokowych jest wart odwiedzenia, pamiętać jednak należy, że im wyżej, tym bardziej wieje
• warto zabrać ze sobą chustę na głowę, wiatr mocno wieje w uszy i co wrażliwsi (czyt. ja 🙂 ), mogą łatwo złapać zapalenie uszu
• oprócz chusty przydają się okulary – ostre słońce uniemożliwia czasami podziwianie widoków
• podstawa – wygodne buty. Te typu snikersy, czy adidaski zupełnie wystarczą
• odpowiedni strój – woziliśmy krótkie spodenki i koszulkę razem z bluzami, swetrami i spodniami, po zejściu z punktów można łatwo zmienić strój, ale tam, na górze docenicie bluzy i swetry

Warto dodać, że sama trasa jest bardzo malownicza. Drogi pełne zakrętów, co rusz wynurzające się widoki gór. Robią wrażenie…