Jozani Forest – jedyny ocalały na Zanzibarze kawałek czegoś w rodzaju lasu tropikalnego. Stanowi on część Parku Narodowego Jozani Chwaka Bay i jest naturalnym lasem deszczowym, podobno jednym z ostatnich pozostałych w Afryce Wschodniej. Są tu niewielkie paprocie, eukaliptusy i namorzyny, czyli inaczej lasy mangrowe – wiecznie zielone formacje, wyrastające ze słonych rozlewisk.

To małpy, które są jedną z największych atrakcji rezerwatu Jozani Forest. Ten endemiczny gatunek występuje tylko na Zanzibarze, a więc jest to jedyne miejsce, gdzie można je zobaczyć. Kilkukrotne próby przeniesienia małpek i zasiedlenia nimi nowych obszarów za każdym razem kończyły się fiaskiem. Pożywienie w innych miejscach nigdy im nie odpowiadało. Czerwone małpki zamieszkują wyspę od ponad 1,5 tysiąca lat. Przyzwyczajone do turystów i pewne swojego bezpieczeństwa pozwalają podejść i sfotografować się z bliska. Czerwone colobusy i koczkodany czarnosiwe można też zobaczyć w innych miejscach na wyspie. Często przesiadują na przydrożnych drzewach.

Prison Island – niewielka wysepka, położona ok. 5 km od wybrzeża Stone Town. Swoją nazwę wzięła od tego, że w minionych wiekach stanowiła więzienie dla niewolników. Na początku XIX wieku każdy kto zdradzał nawet najmniejsze objawy jakiejkolwiek choroby prosto ze statku trafiał na wyspę Changuu. Tutaj musiał odbyć dwutygodniową kwarantannę zanim mógł pojechać na Zanzibar, lub do jakiejkolwiek innej kolonii brytyjskiej we wschodniej Afryce. W zanzibarskim Stone Town najbardziej obawiano się żółtej goraczki, ale tylko pomędzy grudniem, a marcem bo wtedy przybywało tu najwięcej statków. Przez pozostałą część roku Changuu była pusta, więc szybko zaczęto ją wykorzystywać, jako miejsce wypoczynku. Latem – turyści, zimą – osoby podejrzewane o przenoszenie żółtej febry. Dostać się tu można bezpośrednio ze Stone City. Warto potargować się z szyprami, którzy stoją w gotowości w pobliżu Forodhani Gardens. Wycieczka nie powinna być droższa niż 20-25 USD. W jedną stronę płynie się około 15-20 minut. W samym rezerwacie można karmić i głaskać wielki żółwie, które często mają więcej niż sto lat.

Gigantyczne żółwie na Changuu zostały sprowadzone w XIX wieku z Aldabry na Seszelach, gdzie są gatunkiem endemicznym. Były one podarunkiem dla Brytyjskiego Rezydenta Majora Pearce’a w 1919 roku. Na poczatku sprowadzono cztery żółwie, które rozmnożyły się w dogodnych na wyspie warunkach. Niestety w międzyczasie część z nich padła ofiarą złodziei. Dzisiaj są chronione prawnie i stanowią największą atrakcję wyspy. Najstarszy z żółwi liczy obecnie 201 lat. Wiek żółwi zapisany jest na ich skorupach, stąd od razu wiemy, ile lat ma zwierzę. W wyznaczonych godzinach można karmić i głaskać żółwie. Przyzwyczajone do turystów nie boją się i chętnie podstawiają głowę do „głasków”.

Przeglądając oferty moją uwagę zwróciły dwa hotele, znajdujące się w pobliżu Jozani Forest i Prison Island. Hotel Spice Palace położony jest w dzielnicy Stone Town – około 5,3 km od Prison Island i oferuje odkryty basen, salon oraz restaurację. Goście tego czterogwiazdkowego obiektu mogą korzystać z całodobowej recepcji, obsługi pokoju oraz bezpłatnego WiFi. Personel służy pomocą w organizacji transferu lotniskowego. Wszystkie pokoje są wyposażone w czajnik i obejmują łazienkę z bezpłatnym zestawem kosmetyków. W każdym z nich zapewniono telewizor z płaskim ekranem oraz suszarkę do włosów. Codziennie rano na miejscu serwowane jest śniadanie kontynentalne. Na miejscu dostępny jest taras słoneczny. Jest dobrym wyborem ze względu na lokalizację i szybką możliwość dotarcia na wyspę. Cena za dobę ze śniadaniem to około 180 pln. Drugą opcją jest hotel Maru Maru. Dysponuje barem koktajlowym, z którego roztaczają się panoramiczne widoki na dzielnicę Stone Town i Ocean Indyjski. Obiekt zapewnia restaurację na miejscu oraz bezpłatne WiFi. Restauracja Fountain, w której podziwiać można piękne żyrandole i witraże, zaprasza na śniadanie i kolację w formie bufetu. Restauracja Terrace serwuje dania kuchni indyjskiej i zapewnia obsługę pokoju. W hotelu dostępny jest ponadto bar oraz sprzęt do grillowania. Personel czynnej przez całą dobę recepcji może wypożyczyć dla Gości samochód oraz zarezerwować masaże i wycieczki, w tym zwiedzanie Stone Town oraz wyprawy połączone z obserwowaniem delfinów. Plaża i park Forodhani Gardens w Stone Town oddalone są od hotelu o niecałe 5 minut spacerem, a dojazd samochodem do lasu Jozani zajmuje 40 minut. Na miejscu dostępny jest bezpłatny parking. Transfer z i na oddalone o 8 km lotnisko na Zanzibarze oferowany jest za dodatkową opłatą. Terminal promowy, z którego można dostać się na stały ląd, położony jest 12 minut spacerem od obiektu. Ceny zaczynają się od 200 pln za noc.

Niedaleko Jozani Forest znajduje się niewielkie zoo założone przez jednego z mieszkańców wyspy. Można zobaczyć tam gigantyczne żółwie, takie jak na Prison Island, oraz milk fish – czyli „mleczne ryby” – przezroczyste, bardzo ciekawe. Jest tam również ogromny pyton i żółwie wodne, które możemy nakarmić. Wstęp do Mini Zoo to 10 dolarów. Dochód ze sprzedaży biletów przeznaczony jest na pomoc ludności z okolicznych wiosek. Jest to dobry powód, aby odwiedzić to miejsce. W pobliżu, znajdują się przyuliczne stragany, gdzie za dolara zjecie pyszne, świeże owoce i grillowaną kukurydzę za dolara.